„Our art is dying” – głosi jeden z murali w George Town, stolicy malezyjskiej wyspy Penang. Czy to prawda? Zajrzyjmy na chwilę do tego miasta, gdzie tradycje religijne i kulturowe przeplatają się na każdym kroku, niczym kolorowe elementy mozaiki i przekonajmy się co kryją w sobie jego różne zakamarki.
Wraz z miastem Malakka, Penang to klejnot architektury w Malezji i w Azji Południowo-Wschodniej. Przedwojenne budynki w stylu kolonialnym odzwierciedlają prawie dwieście lat brytyjskiej obecności na wyspie. Spacerując po George Town nietrudno dostrzec także chińskie, indyjskie, czy islamskie elementy architektoniczne, co stwarza niepowtarzalny, wielokulturowy klimat. I chociaż wiele kamienic jest zaniedbanych, to stare mury wielu budynków w obrębie George Town zyskały nowe życie dzięki niesamowitym pracom litewskiego artysty, Ernesta Zacharevica.
Pierwsza część murali Zacharevica została namalowana w czasie Mirrors George Town for George Town Festival 2012, jednak duch street artu w tym wyspiarskim mieście można było poczuć już w 2009 roku, kiedy firma Sculpture at Work z Kuala Lumpur realizowała zlecenie w ramach „Marking George Town: An Idea Competition for UNESCO World Heritage Site”.
Sculpture at Work zaproponowało aby opowiedzieć historię Penang za pomocą konstrukcji z metalowych prętów. Ukazujące fakty historyczne w humorystycznej formie, są one swoistym głosem z przeszłości i twórczo symbolizują związek, jaki mają mieszkańcy Penang z miejskimi zabytkami. Konstrukcje te odnoszą się także do zabytków i źródeł nazw ulic – każda z nich ma swoją unikalną historię.
W ślady za litewskim twórcą poszli malezyjscy artyści, którzy również zaczęli integrować w przestrzeni miejskiej. Jednym z nich jest 101 Lost Kittens, autor wielkiego muralu przedstawiającego kota.
Spacerując po mieście warto mieć oczy dookoła głowy i wypatrywać różnych instalacji i murali, które w ciekawy sposób zostały wkomponowane w miejską przestrzeń!
Street Art wzbudza wielkie zainteresowanie osób odwiedzających George Town. Metalowe konstrukcje wraz z malowidłami ściennymi, które zdobią budynki w historycznej części miasta, odciągają uwagę od pysznego jedzenia, z którego słynie Penang. Turyści dzięki specjalnie przygotowanym mapom odkrywają kolorowe murale, często ukryte w miejscach, które trudno dostrzec na pierwszy rzut oka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz