Wpisy

Czeski hokej

 
Niedzielne popołudnie. Ze stacji metra Českomoravska wytaczają się tłumy ludzi - kilkuletnie dzieci, młodzież, dorośli i staruszkowie. Wielu z nich opatulonych biało-czerwonymi szalikami, w kolorowych koszulkach. Czy w Pradze zapanowała nowa moda zainspirowana kolorami polskiej flagi? 
Raczej nie. W niedzielę, w hali O2 Arena w Pradze odbywał się mecz hokeja na lodzie pomiędzy drużynami: Slavia Praga a PSG Zlín.
 



Był to mecz szczególny, bowiem rozgrywano tysięczną kolejkę czeskiej ekstraligi. Równie szczególne było to, że był to pierwszy mecz hokeja na lodzie, w którym uczestniczyłam (a wraz ze mną moja host-siostra Clémentine z Francji).



Mecz odbywał się w O2 Arena. Hala widowiskowo-sportowa została zbudowana w 2004 roku i może pomieścić 18 000 widzów. Rocznie odbywa się tutaj 120 imprez, co oznacza, że średnio co 3 dni można uczestniczyć w rozmaitych koncertach, meczach i innych wydarzeniach. W maju będę miała okazję przyjść tutaj razem z mamą na koncert Marka Knopflera.




 Fanką hokeja nie jestem. Nie byłam. Teraz może się to zmieni... ;) Mecz (wraz ze wszystkimi przerwami na rozprostowanie kości) trwał dwie i pół godziny i o dziwo nie nudziłam się. Z zainteresowaniem oglądałam 6647 widzów, którzy pełni ekscytacji kibicowali swoim ulubionym drużynom. Poza meczem (który dość ciężko było mi zrozumieć. Krążek latał po tafli tak szybko, że rzadko kiedy udawało mi się go namierzyć) bardzo podobała mi się cała oprawa artystyczna. Gra świateł, animacje na telebimach, muzyka, czirliderki. Wszystko było bardzo dobrze przygotowane. Siedzieliśmy zaraz koło kibiców (fanklubu?) Slavii, którzy w czasie całego meczu z przejęciem oddawali się kibicowaniu swojej drużynie. Można było wygrać nawet kalendarz z wizerunkami hokeistów, a w sklepiku w hali każdy fan miał okazję kupić koszulkę, czapeczkę, kubek i inne gadżety świadczące o przynależności do klubu i pozwalające zidentyfikować się z drużyną, której się kibicuje (Do boju Slavia!!!).

 


Mecz sam w sobie trwał 60 minut (czas jest podzielony na trzy części, tzw. tercje po 20 minut). Czas liczony był według tzw. czystej gry, czyli był zatrzymywany, gdy wystąpiła przerwa w grze zarządzona przez sędziego. Będę musiała przejść się jeszcze na kilka rozgrywek, żeby zrozumieć zasady tej gry. Na szczęście dzięki cierpliwym tłumaczeniom Ani udało mi się cokolwiek "wynieść" z tego meczu. 



Zastanawiałam się czym jest hokej dla Czechów? Co takiego fenomenalnego jest w tym sporcie, że ponad 6 000 Czechów postanowiło spędzić niedzielne popołudnie na stadionie. Rozmawiałam o tym z moimi współlokatorkami i stwierdziły, że hokej jest dla Czechów równie ważny, co piłka nożna. Bara zasiada na widowni meczów hokeja na lodzie co najmniej 4 razy w sezonie, a jej kuzyn gra w młodzikach. Dziadek drugiej współlokatorki, Lenie, dawniej grał w hokeja a jej siostra uczestniczy w wolnych chwilach w treningach drużyny kobiecej. Skąd taka popularność tego sportu? Dziewczyny mówią, że kiedy u nich na wsi zamarzają rybne stawy młodzież chętnie jeździ po nich na łyżwach. Wtedy chłopcy mają szansę na pierwszy kontakt z tym sportem, na początku dla zabawy, a jak im się podoba, to zaczynają grać w różnych klubach.


Co więcej, męska reprezentacja Czech w hokeju na lodzie już 12 razy stawała na podium Mistrzostw Świata, a 6 razy hokeiści zdobyli złoty medal.

Ten mecz wygrała (oczywiście) Slavia. Na koniec drużyna w ten sposób pożegnała się z wiernymi kibicami:




Dziękuję Ani i Mariuszowi za wyciągnięcie mnie na ten mecz i mam nadzieję na kolejny. Może następnym razem będę już rozumiała, co się dzieje na lodzie :-)

1 komentarz:

  1. kibice wytaczają się! jakby pijani byli, no wiesz co:)
    siedzieliśmy obok kotła, czyli tak, fanklubu.
    nastepnym razem Cie jeszcze nauczymy kibicować - wiesz, te przyśpiewki, to cośmy odkrzykiwali itd:)
    btw zapytaj Lenki w jakiej drużynie się udziela jej siostra;)

    OdpowiedzUsuń