Do Malezji jeszcze kiedyś wrócimy, bo zostało mi parę rzeczy do opisania (między innymi kuchnia, którą wciąż się zachwycam!), a teraz czas przenieść się do Singapuru. Spędziłam w tym państwie-mieście tylko dwa dni, ale to wystarczyło, żebym pomyślała: "mogłabym tutaj zamieszkać". Dzisiaj pokażę Wam kilka zdjęć z China Town. To tam najlepiej widać, jak tradycja przeplata się z nowoczesnością. I właśnie to mi się najbardziej w Singapurze spodobało :)
Wpisy
Wyszczególnione wpisy
Badania terenowe na Południowym Pacyfiku
Kolorowo i optymistycznie, pewnie idąc ulicą i spoglądając w górę od razu buzia się uśmiecha! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!!!!! :))))
Usuń