Do Malezji jeszcze kiedyś wrócimy, bo zostało mi parę rzeczy do opisania (między innymi kuchnia, którą wciąż się zachwycam!), a teraz czas przenieść się do Singapuru. Spędziłam w tym państwie-mieście tylko dwa dni, ale to wystarczyło, żebym pomyślała: "mogłabym tutaj zamieszkać". Dzisiaj pokażę Wam kilka zdjęć z China Town. To tam najlepiej widać, jak tradycja przeplata się z nowoczesnością. I właśnie to mi się najbardziej w Singapurze spodobało :)
![](https://1.bp.blogspot.com/-GziSQEO65Ik/WXPUjcV4UFI/AAAAAAAAdC8/wi2P4hvA5CU48mKWiK_eLYSKHMn_BIcDwCLcBGAs/s1600/left.png)
![](https://3.bp.blogspot.com/--unx1AShVL8/WXPUjgpBY6I/AAAAAAAAdDA/xMTfx83mrzwyOzJFILFE4Kbgzc-3dq1JgCLcBGAs/s1600/right.png)
Wpisy
Wyszczególnione wpisy
Badania terenowe na Południowym Pacyfiku
Spędziłam ponad rok na wyspach Nowej Kaledonii. Odkryj je razem ze mną!
Kolorowo i optymistycznie, pewnie idąc ulicą i spoglądając w górę od razu buzia się uśmiecha! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak!!!!! :))))
Usuń