Wracając z Azji pojechałam prosto do Warszawy. Odwiedziny u Agi i Michała, Warszawski Festiwal Skrzyżowanie Kultur, spotkanie w Południku Zero - spędziłam w stolicy dwa piękne dni :-) W niedzielne popołudnie wybrałam się na spacer, zgubiłam się na Starym Mieście, które okazało się Nowym Miastem, odwiedziłam dach BUWu i powoli wracałam do polskiej (zimnej) rzeczywistości. Zobaczcie :-)
Wpisy
Wyszczególnione wpisy
Badania terenowe na Południowym Pacyfiku
Ciekawa fotorelacja! ;) Mi jak dotąd nie było jeszcze po drodze do Warszawy, trochę wstyd, bo toż to stolica... ale niedługo pewnie się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńTeraz będziesz mieć po drodze jeżdżąc do Gdańska, więc mam nadzieję, że uda Ci się nadrobić zaległości :) Na pewno warto!
UsuńPiękne zdjęcia z Warszawy, jakie piękne niebo :) Aż chce się tam pojechać.
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że wszedzie dobrze ale w domu najlepiej :D
OdpowiedzUsuńFotografie wywarły na mnie duże wrażenie :) Coś coraz bardziej Warszawa przypada mi do gustu :) Niestety nigdy nie miałam okazji zwiedzić jej dokładniej, byłam zawsze zbyt krótko lub tylko przejazdem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajny blog, fajne zdjęcia. Warszawa to duże miasto. Sama starówka nie udźwignie architektury wszystkich pozostałych dzielnic, photoshop też nie. Jak mówie - fajne fotki, ale powiedzmy wprost, że to tylko 1% stolicy :)) Pozdrawiam Ciebie i przjezdnych :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńPowoli odkrywam pozostałe 99%, ale pewnie musiałabym się zaczepić w stolicy na dłużej, żeby poznać wszystkie fajne, mniej znane i mniej turystyczne miejscówki :)
Pozdrawiam i zapraszam częściej :)