Czy wiecie, że najwyższa krzywa wieża we Włoszech wcale nie znajduje się w Pizie? A no tak! Dzisiaj zabieram Was do pięknej Bolonii, w której zatrzymałam się wracając w ubiegłym tygodniu z Paryża. Wieże, których jest w mieście ponad dwadzieścia, od razu rzuciły mi się w oczy (między XII i XIII wiekiem ich liczba prawdopodobnie wynosiła nawet 180!). Kiedy dotarłam do ścisłego centrum, przy Piazza di Porta Ravegnana ujrzałam Dwie Wieże, obie pochylone, będące symbolem Bolonii...
Kiedy wdrapałam się na prawie stumetrową Wieżę Asinelli, aby przyjrzeć się miastu z góry (wstęp kosztuje 3 euro, a na górę prowadzą kręte schody), moim oczom ukazała się czerwona, tudzież pomarańczowa przestrzeń otoczona zielonymi wzgórzami, duże place, górujące nad miastem wieże, tarasy kamienic, wąskie ulice... Bolonia jest mniejsza od Florencji (którą miałam okazję zwiedzić trzy lata temu) i bez problemu można objąć wzrokiem centrum miasta i jego przedmieścia.
Z wieży ujrzałam Sanktuarium Madonna di San Luca, które znajduje się na wzgórzu Colle Guardia i do którego prowadzi droga pod 666 arkadami z XVII wieku. W czasie tego krótkiego pobytu w Bolonii nie udało mi się tam dotrzeć, ale jest to dobry pretekst, żeby jeszcze wrócić do tego miasta :)
Byliście kiedyś w Bolonii? Lubicie Włochy? Ja po pobycie w tym magicznym mieście mam wrażenie, że jest ono nie do końca doceniane przez turystów i trochę przegrywa z pobliską Florencją, czy Wenecją. Nie narzekam jednak, bo dzięki temu można na spokojnie pospacerować po mieście i pozachwycać się jego kameralną atmosferą :)
przepiękne ujęcia z wieży ... uwielbiam Bolonię .. to obok Werony (sentymentalne powody) moje ulubione włoskie miasto .. zawsze niepokorne i niezależne :^)
OdpowiedzUsuńpodziwiam zdjęcia i pozdrawiam :^)
Dzięki Piotrze! Zdjęcia robiłam zwykłym kompaktem, bo lustrzanka była w naprawie :)
UsuńMam nadzieję też kiedyś zwiedzić Weronę, Wenecję, Padwę, no i chciałabym wrócić do Toskanii, która mnie zauroczyła :)
Pięknie, magicznie! Już się cieszę na wrześniowy wyjazd do Włoch, kiedy będę właśnie m.in. w Bolonii i Florencji.
OdpowiedzUsuńSuper! Udanego wyjazdu! Za kilka dni wrzucę posta z fajnymi adresami w Bolonii, może Ci się przyda :)
UsuńMoże następnym razem też wybiorę trasę z Paryża do Polski przez Bolonię? :D Rozważaliśmy jej zwiedzenie przy okazji Wenecji, ale ostatecznie wybraliśmy bliżej położoną Padwę i nie żałuję, bo bardzo nam się podobało (mam wrażenie, że to podobnie "niedoceniane" miasto) a do Bolonii i Florencji mamy nadzieję dotrzeć kolejnym razem! :)
OdpowiedzUsuńKasia, czemu nie! Mnie bilet przez Bolonię wyszedł taniej niż bezpośrednio do Polski! Także kombinuj :)))
UsuńNo prosze, czlowiek cale zycie sie uczy!
OdpowiedzUsuńA to ciekawe :-) A ja niedawno odkryłam, że i PL mamy swoją krzywą wieżę ;-P W Ząbkowicach Śląskich ;-) Bolonię zdecydowanie mam w planach :-) Piękne ujęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki! A o wieży w Ząbkowicach nie słyszałam, także trzeba będzie się tam wybrać i nadrobić zaległości :) Pozdrawiam!
Usuńwygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń