![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir0rZ2T1Xvs-PxpWqUQ0yHHQRKdTtjDrPGXkcw56KYKuelE9cr-7wviuUgKjestYVG4R-KwXy7c6ZzAZh47BmnzD1u5ZF0tvdMPHy22OjZGr2L_d65_IJc0_gUoaUUpg4-VPAVytA4mo8/s1600/najpie.jpg)
Musiałam pojechać na drugi koniec świata, żeby uświadomić sobie, że w gruncie rzeczy nie znam własnego kraju. Że częściej zwiedzam na przykład Francję, a po Polsce czysto turystycznie nie przemieszczałam się wieki! Już po pierwszym pobycie na Pacyfiku obiecywałam sobie, że odwiedzę w końcu Mazury, Bieszczady... Ale wiecie jak to bywa, obiecanki-cacanki... Nadszedł jednak odpowiedni moment, żeby wreszcie te braki nadrobić i odkryć naszą piękną Polskę. Bo że będzie pięknie, to wiedziałam. Ale że aż tak?! Chodźcie, zobaczcie najpiękniejsze miejsca w Polsce na ostatnie dni lata!
![](https://c1.staticflickr.com/9/8336/29317723644_e6c1a484a4_b.jpg)
Zakochałam się! Zakochałam się w tym miejscu od pierwszego wejrzenia! Mijając małe wioski, wypatrywałam wyłaniających się w oddali jezior. Podziwiając wschody słońca nad Jeziorem Śniardwy, zapominałam, jak bardzo kocham spać (i nienawidzę wstawać przed południem ;)). Spływając kajakiem po mazurskich rzekach, zachwycałam się granatowymi i koralowymi ważkami, zapachem lasu i szumem trzciny wodnej. Mazury, Mazury, zawróciłyście mi w głowie.
![]() |
Fot. T.S. |
![](https://c2.staticflickr.com/6/5503/29861551361_2dd8e0614e_b.jpg)
Sześć godzin drogi z Warszawy i...mogłabym znaleźć się na innym kontynencie. Ale nie, zachciało mi się Bieszczad, więc musiałam przeżyć jakoś te długie godziny w samochodzie, utwierdzając się w przekonaniu, że to nasz polski koniec świata. Trudy podróży wynagrodził widok na rozległe połoniny, zapach gór i wspaniała atmosfera panująca na spędzie zorganizowanym przez ekipę Space for Dream.
![](https://c1.staticflickr.com/9/8223/29315727704_c7ab057fc8_b.jpg)
![](https://c1.staticflickr.com/9/8484/29910605276_b1bfcfaac8_b.jpg)
Chyba nigdy nie myślałam o odwiedzeniu Bydgoszczy, jednak dałam się temu miastu zaskoczyć. I to bardzo pozytywnie zaskoczyć! Wieczorny spacer po klimatycznym Starym Mieście z przesympatycznymi lokalsami, dał mi możliwość odkrycia najciekawszych miejsc. Zadbane zabytki, świetnie zagospodarowana Wyspa Młyńska, a nawet Bydgoska Wenecja - stanowczo nabrałam ochotę na poznanie Bydgoszczy od podszewki!
![](https://c2.staticflickr.com/6/5534/29859925801_ed2059a8a3_b.jpg)
![](https://c1.staticflickr.com/9/8601/29861550601_618016d610_b.jpg)
Bez dwóch zdań to perełka północy. Piękna architektura, kolorowe kamienice, brukowane uliczki, statki przy nabrzeżach Motławy, nic tylko spacerować, zwiedzać, odkrywać. Podróżowanie po sezonie ma ten plus, że jest o wiele mniej turystów, dzięki czemu w spokoju można rozkoszować się atmosferą odwiedzanych miejsc. A w Gdańsku jest czym!
![](https://c1.staticflickr.com/9/8554/29908688256_90c35899df_b.jpg)
![](https://c2.staticflickr.com/8/7523/29910566116_8e2de948b6_b.jpg)
Staram się sobie przypomnieć, kiedy ostatnio byłam nad Bałtykiem? Chyba było to jakieś trzy lata temu, kiedy zajrzałam na chwilę na ołpenera. Nie było jednak okazji do poleżenia na plaży i kąpieli w morzu, więc z radością nadrobiłam te braki! Chociaż wrzesień, to nie środek lata, pogoda była iście wakacyjna! Ach, jak nad polskim morzem jest pięknie!
![]() |
Fot. T.S. |
Dwa tygodnie jeżdżenia po Polsce, ponad 2500 kilometrów, piękne miasta, miasteczka, wioski, niezliczona liczba zachwytów... No i oczywiście masa zdjęć, którymi będę się w najbliższym czasie dzielić z Wami na blogu, w ramach serii "Cudze chwalicie...", w której pisałam już o kilku innych miejscach w naszym kraju, które mnie zaciekawiły:
Z samych Sudetów można by zrobić "Polskie Top 10" ;)
OdpowiedzUsuńFajny wpis!
Kuzyn, nie wszystko na raz! W tamte strony dotrę następnym razem ;)
Usuń"Musiałam pojechać na drugi koniec świata, żeby uświadomić sobie, że w gruncie rzeczy nie znam własnego kraju." Jak ja się zgadzam z pierwszym akapitem i jestem w tej samej fazie. Tylko w końcu muszę skończyć z obiecankami-cacankami i pozwiedzać. Podczas aktualnej wizyty w Polsce udało mi się odwiedzić Poznań i Mosznę (w których wcześniej nie byłem) i dodatkowo Warszawę i Kraków po raz kolejny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Poznań! W Mosznej nigdy nie byłam, ale słyszałam, że pięknie! Miasta, miasta, teraz czas na naturę! :)
UsuńPolską zajmę się za kilka lat ;pp
OdpowiedzUsuńNa emeryturze to będzie dobry kierunek ;)
Usuńchyba większość z nas, podróżników, tak ma. Dobrze znamy dalekie kraje, ale słabo swoje okolice :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
https://olazplecakiem.blogspot.com/
Ale coś w tym jest co piszesz, że trzeba pojeździć po świecie, żeby docenić Polskę. I zupełnie nie rozumiem ludzi narzekających na to jak w Polsce jest nudno i brzydko! Toż my tu mamy wszystko przecież!!! Muszę sie w końcu zmobilizować, żeby Bydgoszcz porządnie zobaczyć. Jeden z moich bliskich przyjaciół stamtąd pochodzi i muszę go zakręcić, żeby mi za przewodnika robił! Dałaś mi kopa, żeby temat ogarnać!
OdpowiedzUsuńTeż nie rozumiem takich ludzi, bo Polska jest najpiękniejsza! :)
UsuńPolecam, polecam Bydgoszcz, a przyjaciel-przewodnik na pewno pokaże Ci miasto od najlepszej strony!!! :)
Po Polsce jeździłam z Rodzicami od dziecka, i tak bardzo się cieszę, że znam te cudne miejsca, o których piszesz. Świetnie, że tak Ci się udały wakacje, i że mimo dalekich wypraw zwiedzasz też to, co u nas!
OdpowiedzUsuńJa ostatnie dni lata spędziłam na kajakach na Pilicy. Piękne to były dni... :)
OdpowiedzUsuńFajna lista, ale kurde, nie ma Płocka, nie ma lajka :D
OdpowiedzUsuńAczkolwiek absolutnie podzielam zdanie, że nie doceniamy tego, co mamy tutaj, w Polsce. Też się tak trochę w pewnym momencie zafiksowaliśmy na inne kraje, ale teraz nadrabiamy zaległości ;)
Pozdrawiam,
Mariusz (Weekendowi.pl)
Mariusz, spokojnie, do Płocka też kiedyś dotrę, na pewno warto! :D
UsuńPozdrowienia!!!