Praga jest jedną z piękniejszych stolic Europy. Oblegana przez turystów 365 dni w roku, jest odwiedzana nie tylko ze względu na piękną architekturę, czy interesujące muzea. Atmosfera jaka panuje w tym mieście przyciąga jak magnes. Co zobaczyć w Pradze będąc tam tylko jeden dzień? Co kryją w sobie praskie pasaże? Gdzie wybrać się na obiad i pyszne czeskie piwo i nie zapłacić fortuny? Jaką pamiątkę przywieźć z Pragi? Zapraszam do czytania!
Dojazd i komunikacja miejska
Moje pierwsze pobyty w Pradze trwały mniej niż 24 godziny. Z Cieszyna do stolicy Czech można dostać się szybciej i łatwiej niż do Warszawy, dlatego wielokrotnie odwiedzałam Pragę tylko na jeden dzień (wyjeżdżając z Cieszyna wcześnie rano, a wracając przed północą, żeby wykorzystać dwudziestoczterogodzinny bilet na pociąg). Z Czeskiego Cieszyna do Pragi kursują czeskie pociągi. W cztery godziny, bez przesiadek możemy znaleźć się w tym pięknym mieście (bilet w jedną stronę kosztuje około 300 koron). Z Warszawy, czy Wrocławia do Pragi dojedziemy także FlixBusem.
Transport publiczny w Pradze jest świetny. Trzy linie metra dowiozą nas tam (jak mówią sami Czesi), gdzie diabeł mówi dobranoc. Do tego tramwaje, autobusy, nawet w nocy przemieszczanie się nie stanowi problemu, dzięki czemu można uniknąć jazdy taksówkami (z kierowcami, którzy oczywiście robią wszystko, żeby naciągnąć zagubionych obcokrajowców). 30-minutowy bilet na komunikację miejską kosztuje 24 Kč, a 90-minutowy 32 Kč. Można także kupić bilet dobowy (110 Kč), jednak zobaczycie, że Praga to małe miasto i większość dystansów w centrum można pokonać na piechotę.
Spacerem po Pradze
Skoro dojechaliśmy, czas na zwiedzanie. W 24 godziny nie jesteśmy w stanie zobaczyć wszystkich praskich zabytków, wejść do każdego muzeum, czy napić się piwa we wszystkich mini-browarach. Dobrym pomysłem jest przygotowanie przed wyjazdem planu zwiedzania tak, aby jak najlepiej wykorzystać czas spędzony w tym mieście. Można też dać się ponieść nogom i zdać się na przypadek, i na to, co nas zastanie po drodze. Wybór należy do Was, ja jednak wolę wcześniej chociaż mniej więcej wiedzieć, czego mogę się po danym mieście spodziewać :) Zapraszam Was zatem na spacer po Pradze śladami "lokalsów". Do tego przyda nam się mapa USE-IT, którą znaleźć można w Internecie, a także w informacji turystycznej przy Staroměstské Náměstí. Z taką mapą spotkałam się po raz pierwszy w Brukseli. Juzit to plan miasta, z ciekawymi informacjami i wskazówkami od "lokalsów". Znajdziemy tu informacje gdzie tanio zjeść, napić się piwa z dala od tłumów turystów, co zwiedzić i gdzie się zrelaksować.
Spacer po Pradze zaczynamy w okolicach dworca kolejowego. Tuż obok znajduje się Václavské náměstí, czyli Plac Wacława. Ten jeden z większych placów w Europie był miejscem wielu historycznych wydarzeń i demonstracji. Dziś „Václavák” tętni życiem, zarówno w dzień (ze względu na olbrzymią liczbę sklepów), jak i w nocy (przez przyciągające, szczególnie młodzież, nocne kluby). W górnej części placu, przed gmachem Muzeum Narodowego (Národní muzeum) znajduje się pomnik św. Wacława na koniu w otoczeniu patronów ziemi czeskiej, będący umownym miejscem spotkań.
Przez Pragę na skróty
Aby uniknąć tłumów turystów i skrócić sobie drogę, w Pradze warto korzystać z bocznych ulic oraz przechodzić przez pasaże. Czasami pójście dalej i skręcenie w kolejną ulicę sprawi, że nie będziemy musieli wlec się za grupą wycieczkowiczów, a urokliwe pasaże pozwolą odkryć ciekawe miejsca, takie jak ukryte kawiarenki, czy designerskie sklepy. W jednym z takich pasaży – Lucerna (wejście od ulic: Vodičkova i Štěpanska) – kryje się Koń – rzeźba czeskiego rzeźbiarza Davida Černego przedstawiająca patrona Czech – świętego Wacława – siedzącego na martwym, odwróconym koniu. Prace Černego są umieszczane w różnych miejscach w Pradze i wzbudzają wiele kontrowersji (to on jest autorem rzeźb dzieci wspinających się na żiżkovską Wieżę Telewizyjną). Naprzeciwko Lucerny znajduje się inny pasaż – Světozor, z przepięknymi witrażami. Znajdziemy tam również cukiernię z przepysznymi wypiekami.
Z Placu Wacława kierujemy się w stronę Staroměstského náměstí, nazywanego przez Prażaków „Staromak”. Możemy do niego dojść wykorzystując drogę na skróty przez pasaż znajdujący się przy Wieży Henryka (Jindřišská věž), łączący ulice Senovážná i Na Příkopě. Witryny wypełnione meblami jednego z duńskich meblowych sklepów sprawiają, że droga staje się bogatsza w designerskie doznania.
Dalej ulicą Celetną dochodzimy do Rynku Staromiejskiego. Przemierzałam tę trasę kilka razy w tygodniu udając się na uczelnię, jako, że budynki Filozofické Fakulty znajdują się w ścisłym centrum miasta. To właśnie na Staroměstské Náměstí znajduje się wieża Ratusza Staromiejskiego z zegarem astronomicznym (Orlojem), przed którym ustawiają się tłumy turystów odwiedzających Pragę, czekający na wybicie pełnej godziny. Na wielu osobach nie robi on jednak większego wrażenia (moi znajomi z Niemiec, po obejrzeniu ruchomej animacji stwierdzili: „All people are waiting for...nothing to happen.”). Oprócz wielu kościołów, w centralnej części placu znajduje się pomnik Jana Husa, reformatora religijnego, który został spalony na stosie za swoje przekonania.
Gdzie na obiad? Gdzie na piwo?
Jeśli macie ochotę na czeskie piwo, albo zgłodnieliście, w ścisłym centrum Pragi znajduje się kilka dobrych miejsc, w których można coś zjeść w przystępnej cenie oraz napić się piwa wśród ”lokalsów”. Po kilku miesiącach w Pradze udało mi się znaleźć kilka lokalów, w których można skosztować smaczne knedliki czy medovník, napić się dobrego, taniego piwa, posiedzieć, pogadać ze znajomymi.
Týnská literární kavárna
Ukryta w małej uliczce Starego Miasta, Týnská literární kavárna, to ulubione miejsce studentów. Spokojna kawiarnia, w której można się zrelaksować, wypić tanie piwo (Bernard), wino, kawę, czy herbatę oraz skosztować czeskie przekąski. Z kawiarni można przejść do księgarni. W środku dziedzińca jest ładny taras, pełen wielkich wiklinowych krzeseł.
Adres: Týnská 6, Praha 1
Hany Bany
Miejsce pełne studentów. Od rana do wieczora. Poza dużym wyborem piw (czeski Staropramen, czy belgijskie Hoegaarden i (mój ulubiony!) Leffe, w Hany Bany możemy tanio (już za około 50-60 koron) zjeść czeskie przysmaki, takie jak smażony ser, knedliki, albo kanapki.
Adres: Veleslavínova 5, Praha 1
U kocoura
W drodze na Hradczany warto zatrzymać się U kocoura. Piwo za 30 koron (czyli prawie dwa razy tańsze niż w pobliskich knajpach), do tego pyszne jedzenie (za olbrzymi talerz knedlików zapłacimy niewiele ponad 100 koron) oraz zawsze niemili kelnerzy – typowo czeskie, a do tego nieturystyczne miejsce w najbardziej turystycznej części miasta.
Adres: Nerudova 205/2, 118 00 Praha
U Medvídků
Miejsce trochę droższe od wszystkich poprzednich, ale jeśli chcecie zjeść dobry obiad, w centrum Pragi, za przyzwoite pieniądze, to ta restauracja jest dobrym wyborem. Knedliki za około 130-150 koron, lane piwo za 30-40 koron, do tego piwne lody!
Adres: Na Perštýně 7, 100 01 Praha
Kierunek hrad
Po chwili odpoczynku możemy kontynuować zwiedzanie. Kierujemy się w stronę najbardziej znanego mostu w Europie. Most Karola, bo o nim mowa, jest głównym punktem na liście wszystkich osób odwiedzających Pragę. Tylko dwa razy widziałam ten most pusty. Był środek zimy i środek nocy. W innych momentach doby i roku na Moście Karola są zawsze tłumy. Drugi raz, kiedy na moście nie było nikogo, nadszedł całkiem niedawno. W czasie powodzi Most Karola został zamknięty dla zwiedzających...
Z Mostu Karola kierujemy się w stronę hradu, czyli zamku. Hradčany – ten największy kompleks zamkowy w Europie, a może nawet i na świecie niewątpliwie jest warty odwiedzenia. Jednak będąc w Pradze jeden dzień raczej nie marzycie o spędzeniu całego dnia w zamkniętych pomieszczeniach muzeów i galerii. Dlatego proponuję Wam spacer na wzgórze zamkowe po południu. Być może wciąż będzie tam dużo ludzi, odczujecie jednak brak głośnych wycieczek szkolnych i innych grup zorganizowanych. Popołudniami (od godziny 17:00), kiedy zwiedzanie wnętrza kompleksu jest już niemożliwe, wstęp na Złotą Uliczkę jest darmowy. Dzięki temu na spokojnie możemy pospacerować po hradzie. Z kolei wieczorami zamek pustoszeje, więc jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądają Hradczany bez tłumów turystów, wybierzcie się tam po zmroku.
Czyli byliśmy już na Rynku, gdzie zobaczyliśmy Orloja, przepełzneliśmy żółwim tempem przez Most Karola, widzieliśmy Hradczany. Zostaje nam jeszcze trochę czasu. Co zatem powiecie na chwilę odpoczynku w parku? W okolicach Hradczan znajduje się najstarszy park w Pradze – Vojanovy Sady. Jest to spokojne miejsce, położone zaledwie pięć minut od zawsze zatłoczonego Mostu Karola. Pozostając na lewym brzegu Wełtawy możecie także udać się na wzgórze Petřín. Na szczyt można wjechać kolejką linową (na ten sam bilet, który obowiązuje na komunikację miejską), a panoramę Pragi można podziwiać z wieży widokowej, przypominającej paryską więżę Eiffel’a (Petřínská rozhledna). Jeśli lubicie aktywny wypoczynek, od kwietnia po Wełtawie można pływać na wynajętych rowerach wodnych.
Jaką pamiątkę przywieźć z Pragi?
Kupowanie rosyjskich matrioszek jest surowo zabronione. Nikt nie wie dlaczego we wszystkich turystycznych miejscach w Pradze można znaleźć te lalki. Czesi to nie Rosjanie, a czasy okupacji też już się skończyły. W zamian za to możecie kupić figurkę Krecika, lentilki, Lázeňské oplatky, butelkę pysznej Becherovki albo po prostu piwo, które pozwoli chociaż na chwilę wrócić wspomnieniami do tego pięknego miasta.
Praga to piękne miasto, mamy nadzieję, że odwiedzimy je kiedyś razem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy na naszego bloga www.pocztowka-z.blogspot.com i fanpage'a na facebooku :)
I będzie Pocztówka z Pragi :) Trzymam kciuki! Pozdrawiam :)
UsuńWitam serdecznie, chętnie wczytuję się w Pani posty na temat Pragi, planuję wycieczkę na kilka dni do tego pięknego miasta. Gdzie proponuje Pani tanie, sprawdzone noclegi?
OdpowiedzUsuńDzień dobry, jedyny hostel, z którego korzystałam w Pradze, to hostel Sokol (tanio i blisko Mostu Karola). Proszę zajrzeć jeszcze na polecane hostele tutaj: http://3broshostel.com/pl/polecamy
UsuńPozdrawiam!