Piękne, czerwone, z jednej strony nieulegające silnym powiewom wiatru, z drugiej delikatne i wątłe. W dzisiejszym poście maki w kilkunastu ujęciach. W czasie naszych spacerów w Normandii nie mogłam się im oprzeć i czasami stojąc, i robiąc im zdjęcia, zapominałam się, przez co potem musiałam biegiem doganiać resztę grupy :) Jak wam się podobają?


Wpisy
Wyszczególnione wpisy
Badania terenowe na Południowym Pacyfiku
Spędziłam ponad rok na wyspach Nowej Kaledonii. Odkryj je razem ze mną!
Cudne!!!
OdpowiedzUsuńtak, jak się spodziewałam - przepiękne :)
OdpowiedzUsuń