Wpisy

Wyspy Bretanii: Ile de Bréhat


Pięć lat temu, po zdanej maturze, roczny pobyt we Francji zakończyłam wspólnymi wakacjami z moimi rodzicami i moją rodziną goszczącą. W ciągu dwóch tygodni Francuzi postanowili pokazać nam najpiękniejsze zakątki Bretanii oraz Zamki nad Loarą. W dzisiejszym wpisie zabieram Was na jedną z bretońskich wysp - Ile de Bréhat. Kiedy Wy będziecie czytali ten post, ja pewnie będę już z powrotem w Bretanii, gdzie mam szansę spędzić Wielkanoc w gościach u Kasi :)))

 
Przed powrotem do Polski po rocznej nieobecności, razem z rodzicami, którzy przyjechali po moje 152839 walizek, wyruszyliśmy na odkrywanie uroków Francji. Dzień spędzony na Ile de Bréhat był wyjątkowo słoneczny (to słonce pamiętam doskonale, bo w pozostałe dni towarzyszył nam raczej deszcz). Samochód zostawiliśmy w porcie, a na Ile de Bréhat dopłynęliśmy małym promem. Dzięki temu po wyspie mogliśmy przemieszczać się na piechotę.


Wyspa jest malutka, ma 3 km kwadratowe, a zamieszkuje ją tylko 400 osób.


Szczerze przyznam, że niewiele pamiętam z tamtych wakacji. W mojej głowie działy się dziwne rzeczy, bo kończyłam ważny etap, który wiele zmienił w moim życiu, a po powrocie do Polski czekała mnie wielka niewiadoma (Czy dostanę się na studia z francuską maturą? Gdzie będę studiować? Czy zostanę dopuszczona do polskiej matury? No i najważniejsze - jak żyć jedną nogą w Polsce, drugą we Francji?... Tego typu rozkminy zaprzątały moje myśli...).


Jak widzicie, Bretania ma wiele uroku i cieszę się, że Kasia zgodziła się przygarnąć mnie na te święta i pokazać mi kolejny kawałek tego pięknego regionu. 

Przesyłam wiosenne pozdrowienia i życzę Wam radosnej Wielkanocy, pełnej słońca, zieleni i rodzinnego ciepła!

3 komentarze: