Wpisy

Gdzie dobrze zjeść w Krakowie?



Za każdym razem, kiedy jestem w jakimś ciekawym kulinarnie miejscu, myślę sobie, że muszę się z Wami nim podzielić. Na bieżąco wrzucam relacje z odwiedzanych restauracji czy kawiarni na Instastories. które zapisuję w moim profilu (możecie je obejrzeć tutaj). W końcu jednak zmotywowałam się i przygotowałam kulinarny przewodnik po pierwszym mieście, z którym jestem związana od wielu lat. Dziś na ruszt bierzemy stolicę Małopolski. Gdzie dobrze zjeść w Krakowie, zarówno po studencku, jak i w trochę bardziej wykwintnych i droższych miejscach? Sprawdźmy!


Restauracje i kawiarnie w Krakowie - moje sprawdzone miejscówki

Kraków jest jednym z tych turystycznych miast, w których bardzo łatwo można wpaść w kulinarną pułapkę i przepłacić. Ze stolicą Małopolski związana jestem od niemal dziesięciu lat. Najpierw w czasie studiów, a potem pracy w AFSie miałam okazję znaleźć ciekawe miejsca, które z chęcią Wam dziś polecę. Żeby było łatwiej i bardziej przejrzyście, podzieliłam je na kilka kategorii: na śniadanie, na każdą kieszeń, na bogato, na słodko i na wieczór. To co? Ruszamy?

Na śniadanie

Międzymiastowa 

Knajpka Międzymiastowa jest jedną z wielu na Dolnych Młynów. To Miasto w Mieście znajduje się na terenie starej fabryki papierosów, zaledwie kilka minut spacerem od Rynku Starego Miasta. W Międzymiastowej od poniedziałku do piątku można zjeść pyszne śniadanie za… złotówkę (plus cena dowolnej kawy). Świetna alternatywa dla turystycznych i nietanich miejscówek w centrum miasta.

Adres: Dolnych Młynów 10


Massolit Bakery & Cafe

Przyjemne miejsce na poranną kawę i nowojorskie bajgle. W ofercie są też zupy, sałatki (wegetariańskie i wegańskie), a także wypieki. Piekarnio-kawiarnia Massolit znajduje się niedaleko tętniącego życiem centrum Krakowa, jednak przekraczając jej próg można znaleźć spokój i wytchnienie, obserwując przez duże okna uliczne życie. Kawiarnia jest siostrą znajdującej się nieopodal (przy ulicy Felicjanek 4) księgarni - Massolit Books & Café - do której również warto zajrzeć :)

Adres: Smoleńsk 17


Na każdą kieszeń

Gospoda Koko 

Znajdująca się przy ulicy Gołębiej, dwa kroki od Rynku, Gospoda Koko jest ulubioną miejscówką studentów. Zawsze jest tu gwarno i tłoczno, i nie ma się czemu dziwić. Zestaw obiadowy (zupa, drugie danie i dodatki) kosztuje 17 zł, a połowa obiadu 9,50 zł. Porcje są naprawdę spore i ja spokojnie najadam się połówką. W Koko najbardziej lubię zupy i pyszne pierogi oraz cepeliowski klimat. 

Adres: Gołębia 8

Aktualizacja: Od znajomych wiem, że w Koko się sporo pozmieniało, ceny poszły w górę, jakość w dół, nie można brać połówek...

Chimera 

Jedno z pierwszych miejsc, które odkryłam jeszcze będąc w gimnazjum. Chimera to restauracja w podziemiu średniowiecznej kamienicy przy ul. św. Anny i bar sałatkowy, który mieści się w zadaszonym i ogrzewanym podwórzu. Ja polecam Wam bar sałatkowy, nie tylko ze względu na pyszne jedzenie, ale przede wszystkim na pełen roślin wystrój. Chimera od lat się nie zmienia - głównie wegetariańskie dania przygotowywane z sezonowych produktów, duży wybór sałatek i zdrowych napojów (mój ulubiony jest sok z pokrzywy) oraz smakowite wypieki. Tylko ceny poszły trochę w górę. W Chimerze płacimy za porcję (6 zł). Mały, jednak wypełniony po brzegi, talerz z czterema porcjami, kosztuje 14 zł, a duży talerz z sześcioma porcjami 19 zł.

Adres: Świętej Anny 3


Glonojad 

Ta wegetariańska miejscówka znajduje się dwa kroki od Dworca Głównego. Codziennie do wyboru mamy inny zestaw obiadowy, a stałe menu jest pełne ciekawych bezmięsnych dań. Moje ulubione to curry z serem paneer i groszkiem oraz quesadillas. Ceny dań to 10-16 zł za porcję.

Adres: plac Jana Matejki 2


Makaroniarnia

Makaroniarnia mieści się w zabytkowej kamienicy na Starym Podgórzu, rzut beretem od Kładki Ojca Bernatka. W menu makaroniarni królują - jak sama nazwa wskazuje - makarony i inne włoskie przysmaki. Jeśli pogoda dopisuje warto usiąść na zewnątrz, przy drewnianych stolikach. Ceny w Makaroniarni nie należą do wysokich. Koszt śniadania to około 14 złotych, za sałatki zapłacimy od 10 do 20 złotych, a za makarony od 15 do 30 zł.

Adres: Kazimierza Brodzińskiego 3


Na bogato 

Zenit 

Moje zeszłoroczne odkrycie. Zenit poleciła mi Karina, czyli Cracow Girl, która o Krakowie wie dosłownie wszystko. Karina mieszka na Kazimierzu i dobrze się orientuje, gdzie w tej dzielnicy warto zjeść. Zenit znajduje się przy ulicy Miodowej, na przeciwko Synagogi Tempel. Zenit jest fancy, ma bardzo ładny wystrój, jest jednak droższy od innych opisywanych w tym artykule miejsc (cena dania to jakieś 30 zł). W Zenicie jest jednak coś, co z Mikołajem lubimy najbardziej - menu obiadowe (przystawka + danie główne kosztuje 19 zł). Dania są pyszne i pięknie podane - czego chcieć więcej?

Adres: Miodowa 19

Aktualizacja: Restauracja Zenit została zamknięta, w jej miejscu powstał nowy lokal: TAJ (jeszcze w nim nie byłam, jak sprawdzę, to dam znać :)).


Warsztat 

Kolejne miejsce, a raczej miejsca na Kazimierzu. Bo Warsztat to tak naprawdę trzy restauracje. Do Warsztatu po Polsku zabrałam moich kaledońskich gości na - jak sama nazwa wskazuje - polską kuchnię. Z kolei w Warsztatach przy ul. Izaaka i ul. Bożego Ciała zjemy pyszne makarony, risotto, pizze i sałatki (moja ulubiona to Etna; dużą porcją najedzą się dwie osoby). Ceny są umiarkowane, zupy kosztują ok. 10 zł, a dania 15-20 zł.

Adres: Warsztat Restaurant & Cafe: Izaaka 3 ; Bożego Ciała 1 ; Warsztat po polsku: Miodowa 20




🇵🇱 OWHC Trip Day 5 🇵🇱 Od wczorajszego popołudnia jesteśmy w Krakowie. To jedno z moich ulubionych polskich miast. Spędziłam w Krakowie niemal dwa lata, studiując i pracując, więc czuję się tu trochę jak w domu. Cieszę się, że znowu mogę wrócić do miejsc, które znam i poznać nowe - o wszystkim przeczytacie niedługo na blogu :) [ENG>>>] Yesterday we arrived to Kraków. That’s one of my favorite Polish cities. I have been living in Kraków for almost two years, studying and working, so it feels like home. I am glad that I can rediscover places I know and find new ones. ____________ #owhcyoungtravelling #owhc #historiccity #worldheritage #worldheritagecity #travel #exploretheworld #explorethecity #europe #travelforfree #europe_vacations #travelblogger #travelphotography #krakow #cracow #architecture #architektura #kazimierz #kazimierzkrakow
Post udostępniony przez Karolina Kania (@ethnopassion)

Na słodko

Nowa Prowincja 

Jedno z moich najulubieńszych miejsc w Krakowie, które - podobnie jak Chimerę - odwiedzam od lat. Kto słucha Turnaua, ten zna krakowską ulicę Bracką, przy której znajduje się turnauowa Nowa Prowincja. Poezja w domofonie przy wejściu do kawiarni, antresola, z której można przyglądać się kawiarnianemu życiu, drewniane stoły, gęsta, gorąca czekolada i szarlotka z kremem waniliowym - to mój przepis na idealne krakowskie popołudnie.

Adres: Adres: Bracka 3-5


Good Lood 

Najlepsze naturalne lody w Krakowie. Pierwsza lodziarnia pojawiła się na Kazimierzu. Dziś w całym Krakowie jest dwanaście loodspotów, a klienci mogą korzystać z aplikacji w telefonach, w której na bieżąco można śledzić dostępne smaki oraz zbierać punkty, które wymienia się na lody, oczywiście. W ofercie są zawsze cztery podstawowe smaki (śmietanka ze skały, polska truskawka, ciemna czekolada i karmel z różową solą himalajską), a także kilka innych, zarówno na bazie mleka, jak i sorbetów na bazie owoców. Aż nabrałam ochoty na lody!

Adres: Good Lood Kazimierz: plac Wolnica 11


Na wieczór 

Dolne Młyny 

Wspomniane już Dolne Młyny pełne są barów, restauracji, klubów i inicjatyw kulturalnych, które powstały w ciągu ostatnich dwóch lat. Wieczorem knajpy na Dolnych Młynów pękają w szwach, ale dzięki dużej liczbie ciekawych miejscówek na pewno uda się znaleźć wolny stolik w jednej z nich. W godzinach dopołudniowych jest mniej gwarno, jednak równie przyjemnie.

Adres: Dolnych Młynów 10


HEVRE 

Wieczorem serce Krakowa bije na Kazimierzu. Ta żydowska dzielnica ma swój niepowtarzalny charakter. W ciągu ostatnich kilkunastu lat powstało tam kilkadziesiąt restauracji, kawiarni, barów, od legendarnej Alchemii zaczynając, na Zakąskach u Ani kończąc. Jednym z ciekawszych nowo powstałych miejsc Kazimierza jest HEVRE mieszczące się w dawnym żydowskim domu modlitwy z XIX wieku, o czym przypominają nam znajdujące się na ścianach piękne freski. Niezwykły wystrój i pyszne koktajle (nam posmakował zwłaszcza Czeski Sen - ciekawe dlaczego?;)) sprawiają, że nawet chłodny i deszczowy wieczór nabieraj niepowtarzalnego klimatu.

Adres: Beera Meiselsa 18


To tyle, jeśli chodzi o Kraków. Na pewno jeszcze odkryję niejedno ciekawe miejsce w tym mieście i się nim z Wami podzielę!


Jeśli Wy też macie sprawdzone jedzeniowe miejscówki w stolicy Małopolski, dajcie koniecznie znać w komentarzu! Jestem bardzo ciekawa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz