Jakie jest najlepsze miejsce, w którym możemy poznać lokalne smaki? I nie jest to restauracja? Oczywiście miejscowy targ.
Smaki, zapachy, lokalne przysmaki, które oczywiście można spróbować - wizyta w takim miejscu inspiruje kulinarnie (nawet mnie!;)).
W każdym miasteczku możemy znaleźć mnóstwo restauracji proponujących w swoim menu tradycyjne korsykańskie potrawy. Ceny za zestaw (przystawka+danie lub danie+deser) wahają się od 10€ do 25€ (i więcej, ale takie restauracje są poza zasięgiem mojego portfela ;)). W mniejszych miejscowościach, a także tych położonych w głębi wyspy, ceny są niższe niż w popularnych nadmorskich kurortach.
Ryby, owoce morza. Wybór jest dość duży, jednak ceny dość wysokie. Stosunkowo najtańsze są małże (za porcję z frytkami zapłacimy nie więcej niż 12€). Małże mogą być podawane na wiele różnych sposobów - w różnych sosach - np. śmietanowym, curry, czy po prostu "po marynarsku".
Razem z Agnieszką postanowiłyśmy przyrządzić krewetki...
Ostra papryka, czosnek drobno pokrojone... |
Drobno posiekana pietruszka... |
Wymieszany na patelni z krewetkami... |
Silne wpływy włoskiej kultury znajdziemy w restauracjach proponujących w swoich kartach pizze, bruschetty i makarony.
Gratiné |
Bruschetta |
Sałatka Ajaccienne |
Z kolei na deser nie mogłyśmy odmówić sobie...
Korsykańskie piwo Pietra robione z mąki kasztanowej
Zapraszam na blog mojego kuzyna Tomka do przeczytania o korsykańskej Pietrze (a także o innych piwach):
omnomnomnomnom
OdpowiedzUsuńswoja droga - masz deske w ksztalcie Korsyki? aja chceeee
To była deska naszego hosta. Też chceeee! Ale jak zobaczyłam, że kawałek takiego drewna kosztuje 15 euro, to...pomyślałam, że mi mama taką zrobi ;)
OdpowiedzUsuńto jest pietruszka a nie szczypiorek :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Człowiek uczy się przez całe życie ;)
Usuń