Już kończy się czerwiec?! Już są wakacje?! Czas pędzi jak szalony! Dopiero co rozpakowywałam mój plecak po powrocie z Nowej Kaledonii i przygotowywałam się do miesiąca w rozjazdach, a już za kilka dni znowu będę w moim kochanym Cieszynie. Dzisiaj mam dla Was porcję zdjęć z Francji! Trzeci czerwcowy weekend spędziłam w Auxerre, u rodzinki, która gościła mnie przez dwa miesiące w czasie mojej wymiany międzykulturowej organizowanej przez AFS. To właśnie oni sprawili, że miałam ochotę wrócić do Francji na dłużej. Od wymiany minęło już prawie osiem lat, ale wciąż pozostajemy z moją rodzinką w kontakcie, dlatego nie mogłam nie zajrzeć do nich będąc w czerwcu w Paryżu...
Auxerre, w którym mieszkałam, znajduje się w Burgundii. Jest to region rolniczy, słynący z uprawy winorośli. To właśnie w okolicach Auxerre znajduje się wiele winnic (między innymi najbardziej znane w regionie Chablis, słynące z białych win produkowanych ze szczepu Chardonnay).
W sobotnie i niedzielne popołudnie, w przerwie między jedzeniem (tak, tak, większość czasu w weekend spędziliśmy na jedzeniu i na przygotowywaniu tego, co zjemy...) wybraliśmy się na spacer na przedmieścia Auxerre. Chociaż było pochmurno, to i tak świetnie było się poruszać, nacieszyć letnimi zapachami i widokami :)
Weekend w Auxerre był idealnym początkiem tygodnia, który spędziłam w Paryżu. Uwielbiam francuską "prowincję" i jeśli kiedykolwiek miałabym zamieszkać we Francji, to raczej wybrałabym prowincjonalne miasteczka, niż paryską metropolię, nie bojąc się, że ktoś wypomni mi, że jestem z prowincji (o tym, czym jest prowincja, pisałam jakiś czas temu w artykule "Czego boją się Paryżanie?").
Zachęcam Was do odkrywania francuskiej prowincji!
Przy okazji przypominam o wpisie "7 ciekawych miejsc na wakacje we Francji" - może znajdziecie w nim miejsce, które będziecie chcieli odwiedzić?
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńZnakomite zdjęcia i piekne widoki;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne zdjęcia :) Robiłaś je telefonem, czy aparatem?
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Aparatem (sony a6000)
UsuńKocham Francję, chociaż będąc na prowincji czasami czuję się jak w Polsce, ale jest się czym zachwycać.
OdpowiedzUsuńJeszcze Francję nie odwiedziłam, ale widzę, że czas najwyższy :)
OdpowiedzUsuńNa pewno warto! :)
UsuńPiękne kolorowe widoki :)
OdpowiedzUsuńCudowne widoki! Uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu i myślę, że czułabym się świetnie na francuskiej prowincji. Nie lubię zgiełku w mieście i jak tylko mam okazję to uciekam odpocząć na wieś :)
OdpowiedzUsuń